Premiera Yesterday Origins - jednej z najciekawszych gier debiutujących w listopadzie - nareszcie nadeszła, ku radości fanów przygodówek. Dla Pendulo Studios jest to zarazem radosny, jak i smutny moment. Dlaczego? Jak wyjaśnia Ramón Hernáez, reżyser gry i współzałożyciel Pendulo:

- Tworzenie gry to jeden z najlepszych sposobów na życie, a tworzenie Yesterday Origins było jednym z naszych najlepszych doświadczeń. Teraz zabawa dla nas się skończyła, czas, aby gracze zaczęli cieszyć się tym tytułem tak samo, jak my. Przepełnia nas równocześnie smutek i radość, i jesteśmy, oczywiście, bardzo podekscytowani!

W Yesterday Origins kierujemy dwoma nieśmiertelnymi bohaterami: Johnem Yesterday i jego dziewczyną, Pauline. John po każdym zgonie odradza się, lecz nie pamięta niczego z poprzedniego życia. Zadaniem bohaterów jest odkryć źródło nieśmiertelności. Akcja toczy się w czasach współczesnych, ale retrospekcje pozwalają cofnąć się także do czasów hiszpańskiej inkwizycji. Na graczy czeka eksplorowanie lokacji, rozmowy z NPC, zdobywanie przedmiotów i rozwiązywanie zagadek. Gra jest pierwszym tytułem 3D stworzonym przez Pendulo.

Źródło:
Małgorzata Trzyna - gram.pl